-
Ogłoszenia
-
Nowa Wersja Forum 28.07.2016
Widzisz problemy skontaktuj się z Nami: redakcja@biomist.pl
-

DonaBasia
Użytkownicy-
Zawartość
12 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 Licznik lajków.O DonaBasia
-
Tytuł
- Urodziny
Informacje profilowe
-
Płeć
Kobieta
-
90 biol, 100 chem, 88 fiz <3 Dziś jest dobry dzień. Trochę szok, bo próbne z fizyki pisałam na mniej niż 60 % ( miesiąc przed maturą). Z żadnego przedmiotu nie brałam korków. Wnioski: 1) nie wydawajcie pieniędzy na korepetycje czy kursy, bo patrząc po moich znajomych to po prostu strata pieniędzy 2) w sumie to się nawet nie musicie uczyć za bardzo, tylko tak z miesiąc przed maturą obejrzyjcie sobie obrazki w podręcznikach :v
-
Ale co roku jest takie biadolenie, więc "najtrudniejsza biologia ever" nowomaturzytów to zjawisko marginalne i nawet nie warto sobie zawracać tym głowy. O wiele ciekawszy jest ten protest poprawiających Piszą w tej sprawie do CKE, mediów, autorów podręczników do chemii, Rzecznika Praw Obywatelskich itd. Ale mam jedno pytanie: czego oni właściwie chcą? Pisania w czerwcu? Innych przeliczników? Unieważnienia matur? Bo słychać tylko żale, ale żadnych konkretów - jak zwykle
-
Ja z próbnych miałam ok. 90%, teraz liczę na >95%. Wynik całkiem okej, ale to, jakie błędy popełniłam mnie trochę przeraża (źle zapisane twierdzenie Pitagorasa i równanie: x+1=0, więc x=1 ). Dobrze, że zadania szybko szły, to każdy rachunek typu 8-2=? mogłam liczyć na kalkulatorze... to oznacza, że nie trzeba być geniuszem, żeby zdać z przyzwoitym wynikiem. Matura to bzdura!
-
planuję zacząć jutro, poświęcam się nawet i wracam grzecznie o północy dzisiaj do domu, żeby jutro być pełna energii na czytanie streszczeń Będę czytać streszczenia w miarę szczegółowe lektur z gwiazdką i tych lektur, które mi się podobały i często się do nich odwołuję. Na resztę trochę szkoda czasu. Jeszcze jakoś krótko epoki. I językowe zagadnienia typu słowotwórstwo, bo na każdej próbnej było.
-
Przecież w "Ferdydurke" jest bardzo dużo motywów Będzie "Lalka" albo "Dziady". Niektórzy obstawiają tekst nieomawiany w szkole.
-
Po mojej głowie z kolei chodzi "po co mi matura", "matura nie jest w życiu najważniejsza", "jeden egzamin nie będzie przesądzał o tym, co w życiu osiągnę" i takie tam inne głębokie przemyślenia
-
Tutor jak to Tutor, zawsze był trochę dziwny. U mnie w szkole pisaliśmy maturę Witowskiego (była w tym samym czasie, co ta z Tutora) i nie było tragedii
-
No bez przesady, matury z wydawnictw nie obejmują jakiejś tajemnej wiedzy wykraczającej poza zakres liceum jak dla mnie to taki ZamKor czy Witowski bardziej przypominają maturę 2015 niż te z CKE sprzed 2005 r. Co nie zmienia faktu, że Wiciu zawsze trochę za bardzo galopował i dawał się ponosić fantazji Rozwiązywanie matur z wydawnictw tak samo NIE zapewni sukcesu jak rozwiązywanie matur z 2002 r. W sumie to nic nie zapewni sukcesu. Wszystko też zależy, co rozumie się przez słowo "sukces".
-
Jeśli chodzi o "Teraz matura" - robiłam w szkole na lekcjach. Moja nauczycielka bardzo się nim podniecała, że "taki uporządkowany", "wszystko na swoim miejscu", "pouczające zadania". Zadania pogrupowane, od bardzo łatwych do trudniejszych. Ogólnie ok. W miarę możliwości odpoczywam Czyli coś tam robię, ale tak, żeby się nie zmęczyć, bo prawie wszystkie moje błędy na chemii czy biologii to błędy z nieuwagi. Inaczej jest z fizyką, tutaj muszę trochę przysiąść. Streszczenia lektur zostawiam na dzień przed maturą, bo wcześniej nie ma sensu- i tak wszystko zapomnę, chociaż większość książek czytałam. Nie mam W OGÓLE pamięci do imion bohaterów, ze sprawdzianów z lektur całe życie dostawałam dwóje.
-
"Dwie kolby kuliste o jednakowej objętości napełniono: pierwszą - suchym gazowym NH3, a drugą - suchym gazowym HCl. Każdą z kolb zatkano korkiem zaopatrzonym w rurkę, a następnie wylot każdej z rurek zanurzono w wodzie. (Kolby są ustawione do góry nogami) Opisz obserwacje dotyczące zjawiska zachodzącego w każdej z kolb" Co się właściwie stanie? czy woda będzie się dostawać do kolb? autor zadania wyraźnie podkreśla "suchy gaz", to pewnie chodzi o coś z mieszaniem się z wodą, prawda?
-
Wieczorami się spotykam ze znajomymi, rano sprzątanie, prasowanie itp., czasem na basen, potem się uczę. Jakoś schodzi