Matura 2016 - pogaduszki, nauka.

[Nitrogenium 7]

Przeczytałam biologię Cambella.

No to gratuluję, mi by się nie chciało. Mam Villeego od I klasy liceum i przydał mi się dopiero raz - ale już na studiach.

[bianca_q 0]

No to gratuluję, mi by się nie chciało. Mam Villeego od I klasy liceum i przydał mi się dopiero raz - ale już na studiach.

 

Po prostu  zauważyłam, że gdy znam więcej szczegółów łatwiej mi pojąć pewne procesy, bo wydają się logiczne i naturalne. Kiedy czytam podręczniki licealne jest tam głównie wiedza do kucia, taka z samych wierzchołków tematów, jak wiem co jest trochę głębiej to lepiej mi się to układa : )

[Nitrogenium 7]

Wiedza do kucia jest też na studiach. Oczywiście może też sama przychodzić, ale tylko wtedy, gdy ktoś bardzo się tym fascynuje.

[andrewgiant 7]

@pawelso1 wbij na biologa i tam na matura-chemia>zbior arkuszy i sciagnij sobie wszystkie arkusze jesli Ci malo. Osobiscie nie polecam matur z wydawnictw, bo robia burdel w glowia zwlaszcza takim osobom jak Ty, ktore pisza, ze matura z operonu byla prosta... i co z tego? Jak bedziesz pisal, ze arkusze z 2011 do 2014 sa proste to wtedy mozesz sie przestac martwic

 

[miocardium 3]

Niestety nadal czuję, że będzie kiepsko, przez to, że chodzę trochę po omacku, bo nie miałam tego w szkole, nauczyciel zawsze by coś podpowiedział co jest ważniejsze, jak formułować odpowiedzi itp.

Nic bardziej mylnego, tyle Ci na pocieszenie powiem. Byłam w biol-chemie, a i tak wiele mi to nie dało. Trzeba też mieć szczęście żeby trafić na dobrego nauczyciela

Ja z biologii dopiero kończę botanikę i powoli zaczynam zoologię. Z chemii skończyłam całą nieorganiczną i zaczęłam organiczną. 

Był plan żeby zacząć arkusze od stycznia. Był.   

Póki co jednak jeszcze powtórki z teorii + zadania. 

[murena 0]

Oblałam chemie i biolę w zeszłym roku (wiem nie można przez to nie zdać ale na studia się nie dostać już tak i dlatego piszę że oblałam). Od dzisiaj zaczynam naukę. W sumie to robienie zadań bo teorię z chemii mam ogarniętą. Ktoś ma jakiś sposób jak się zmotywować?   

[Trzyszcz 58]

Jeśli trzeba kogoś dodatkowo motywować, a nie wystarczy świadomość, że zdanie matury tak, żeby się dostać na dany kierunek wpłynie na CAŁE życie, spełnienie marzeń to... nie ma powołania i nie nadaje się.

[andrewgiant 7]

Nowy rok, nowe postanowienia, nowe rzyće 


go go power rangers! ...mi kiedys pomagalo(nie dziekuj)

[bianca_q 0]

Mi pomaga kiedy narzucę sobie jakiś plan, np. codziennie x str zadań z chemii, y rozdziałów z biologii.

Gdy mam coś ustalone to już nie myślę czy mi się dzisiaj chce czy mnie głowa boli, tylko robię dzienne minimum.

Myśl o sobie w przyszłości, czego będziesz żałować. Lepiej się przycisnąć przez te kilka miesięcy niż do końca życia sobie wypominać.

Rozważ co cię rozprasza, co nie pozwala ci zająć się porządnie nauką, ja np. uwielbiam seriale, ale jak się zastanowić to, że coś sobie pooglądam sprawi tylko, że przez chwilę będę szczęśliwa, a jeśli ten czas poświęcę na naukę to mimo, że może sam proces jest mniej przyjemny niż oglądanie serialu, to później nie mam wyrzutów sumienia oraz to, że nauczyłam się czegoś nowego daje niesamowicie wiele radości na długo, oczywiście od czasu do czasu coś pooglądam, o odpoczynku też trzeba pamiętać bo po dłuższym czasie można wpaść w myślenie typu "muszę się uczyć" zamiast "chcę", a nic tak nie odbiera motywacji jak uczucie, że robi się coś z przymusu czy za karę.

 

 

Ja pewnie teraz skupię się na nauce do sesji, ale akurat jestem na takim kierunku gdzie dużo mojego materiału z biologii i chemii na studiach pokrywa się z rozszerzeniem w liceum.

 

Nie będę już pewnie rozszerzać mojej mapy myśli, bo robiłam to tylko w przerwie świątecznej i wpadłam na to dopiero przy roślinach(jak tam widać), ale może komuś się choć trochę przyda. (pewnie nikt tam nawet nie zaglądał, ale co mi szkodzi napisać).

[Trzyszcz 58]

dużo mojego materiału z biologii i chemii na studiach pokrywa się z rozszerzeniem w liceum.

Co to za kierunek?  

[bianca_q 0]

Co to za kierunek?

 

Inżynieria środowiska na AGH na WGGiIŚ, pierwszy semestr jest taki jakby wyrównawczy, moje przedmioty to: biologia, chemia, matematyka, podstawy nauk o ziemi(jak geografia fizyczna w szkole) i jeszcze technologia informacyjna oraz ekonomia.

Ludzie się tu serio uczą z rozszerzonych podręczników licealnych.

Zapraszam na syllabusa: http://syllabuskrk.agh.edu.pl/2015-2016/pl/magnesite/study_plans/stacjonarne-inzynieria-srodowiska--6

[Trzyszcz 58]

To niezbyt dobrze świadczy o poziomie kierunku ;]

[bianca_q 0]

To niezbyt dobrze świadczy o poziomie kierunku ;]

 

Jest tu bardzo niski próg (382pkt,ja miałam 858pkt) i to czuć. Nie miałam pojęcia na co iść :/

[Trzyszcz 58]

Niestety większość ludzi (a kobiety to już szczególnie) nie ma żadnych zainteresowań i pasji. Na lek jest takie ciśnienie bo nęci ich prestiż, brak problemu ze znalezieniem pracy, perspektywa godnego zarabiania.

[Kawa 82]

Bo nie ma testów z powołania :v

[andrewgiant 7]

Jest jeszcze jedna, wazna cecha dodatnia dostania sie na lekarski, mozecie trollowac i wysmiewac tych, ktorzy panikuja przed matura(ch*j z hipokryzja). Prosicie tylko o czerwony kolorek i czekacie na temat pogaduszki matura 2017 i jazda

[hogwartnik 0]

Jest jeszcze jedna, wazna cecha dodatnia dostania sie na lekarski, mozecie trollowac i wysmiewac tych, ktorzy panikuja przed matura(ch*j z hipokryzja). Prosicie tylko o czerwony kolorek i czekacie na temat pogaduszki matura 2017 i jazda

Zatem jak ja mogłam nie chcieć iść na lekarski...

[Trzyszcz 58]

Ja wyśmiewam nie mając czerwonego koloru xD
 

[Honsia 0]

Hej

 

1)Z tego co się orientuje deklarację wstępną można zmienić do 7 lutego. Zatem jeśli wracam po feriach 1 lutego, czy będę miała jeszcze możliwość zmiany tej deklaracji? Czy lepiej zmienić ją przed feriami?

2) Najpierw zdecydowałam się tylko na biologię rozszerzoną,a chemii uczę się sama i to ją chcę dopisać, idzie mi dobrze, ale wolno (zrobiłam dopiero atom, mole, wiązania, kinetyka). Uczę się jej od podstaw. Jak myślicie zdążę z materiałem? 

3) Na jakim jesteście etapie powtórek z biologii i chemii?

4) Mam zamiar kupić sobie dobry zbiór, ale jeden. Wymagam, żeby był konkretny, bo obawiam się, że więcej nie zdążę zrobić. Myślałam nad Kosztołowiczem. Co sądzicie?

[Trzyszcz 58]

Logiczne, że skoro można zmienić do 7 lutego to 1 już za późno. Ludzie, jak wy w dorosłym życiu sobie poradzicie, jak takich prostych rzeczy nie ogarniacie i musicie pytać na forum? I wy chcecie iść na poważne studia? I odpowiadać za życie ludzkie?! Nie nadajecie się na jakiekolwiek studia.

[-MatMati- 4]

1) Ja bym to zrobił przed feriami żeby czasem nie zapomnieć i dyrektor nie miał jakichś wątów ale jak masz czas do 7 to możesz nawet i tego 7 to de facto zrobić.

2) To czy zdążysz to raczej ciężko nam powiedzieć bo nie wiemy w jakim tempie dokładnie pracujesz ile czasu poświęcasz i jakim uczysz się systemem oraz jak Ci ta chemia idzie ale osobiście myślę, że na spokojnie się da...z biologią gorzej ale chemii do matury wg mnie da się nauczyć w krótkim czasie.

3) Ciężko powiedzieć bo ja poprawiam i w zasadzie nie mam jakiegoś planu..uczę jak mi się chce i mam czas a jak mi się nie uda to trudno W zasadzie z chemii muszę powtórzyć głównie organiczną bo w nieorganicznej na studiach cały czas siedzę i przy okazji jak mi się chce robię zadania maturalne. Z biologii jest dużo gorzej bo zazwyczaj mi się nie chce i nie mam czasu..ale coś tam czytam i robię od czasu do czasu zadania.

4) Mówisz o takich 3 książeczkach Kosztołowicza czy o takim jednym zbiorze - powtórzeniem do matury? Jeżeli chodzi o ten drugi to tak średnio polecam...jasne ma teorie przed każdym działem zwięźle opisaną itd. ale moim zdaniem wiele zadań jest na poziomie starej matury a nie tej nowej...i większość z nich jest dość prosta...lepiej się zaopatrzyć w te 3 książeczki albo "Teraz matura" wyd. Nowej Ery ale to moje zdanie.

[andrewgiant 7]

Kosztolowicz jest dobry jak nie potrafisz liczyc i nie ogarniasz kompletnie(kompletnie tzn. nie wiesz co to mol itd.) ja przygotowywalem sie od wrzesnia sam, od 0 to zrobilem tego kosztolowicza, pazdre i 2 operony(nieorganiczna jest podzielona na 2 tomy, trzeci to organa), potem wzialem sie za organiczna to glownie z podrecznikow no i zaczalem wtedy witowskiego robic, zrobilem 3 tomy witka jakos do grudnia no i od tego czasu sobie tylko powtarzam, matur nie robie na razie, bo nie ma sensu szybciej niz przed kwietniem. Tez polecam zbior teraz matura 2016 NE, lezy u mnie na biurku i pewnie niedlugo sie za niego zabiore, bo jest niezly z tego co go przekartkowalem, rowniez polecam zbior zadan CKE ktory jest dostepny na ich stronie, moze zadan malo, ale zrobilem caly i sie nie zawiodlem, nawet fajne te zadanka. Jak bedziesz juz miala wiedze mniej wiecej na temat tego czego sie uczysz to przegladnij matury, zobacz o co pytaja i na tym sie skupiaj.

Co do biologii to od siebie moge polecic 2 zbiory bukaly, robie je caly czas i serio sa niezle(niektorzy mowia, ze sa trudne, ale to chyba dobrze), moj mlodszy kuzyn wygral jakis konkurs miedzyklasowy  w 2 LO i dostal za to ten zbior biomedica i oddal mi go, wedlug mnie to jest porazka i nie polecam. Korzystam z ksiazek nowej ery i nawet mi leza takze moge polecic(wiem, ze jest hejt na NE, ale jebac xd), mam tez Teraz Matura 2016 z biologii - moze byc i jeszcze zbior zadan maturalnych - biologia Operon(taki witowski troche, ale lepsze zadania autorskie). I oczywiscie zbior CKE z biologii(daja za friko to bier!)

Nie potrzebujesz oczywiscie tylu ksiazek co ja, bo tak naprawdę konkretna wiedze dadza arkusze i one najlepiej ja utrwala. Ja sie tym tak obladowalem, bo zaliczam gap year wiec nie mam nic lepszego do roboty, gdy wszyscy sa w miescie na studiach, a ja siedze w chacie (i tak ogladnalem juz wszystkie interesujace mnie seriale)

[Honsia 0]

-MatMati- dziękuję za odpowiedź Mam książkę "Teraz matura" z biologii i sądzę, że jest całkiem dobra, więc zakupię też chemię.

 

Trzyszcz - jeśli nie musisz, to nie odpowiadaj A ja na pewno dam sobie radę w dorosłym życiu, Tobie też tego życzę.

 

andrewgiant - dzięki za odpowiedź, trzymam za Ciebie i za Was wszystkich kciuki.

[Trzyszcz 58]

"jeśli nie musisz, to nie odpowiada" Bo co? Tylko odpowiedzi, które ci się spodobają? Jeśli nie musisz to nie idź na studia, bo się nie nadajesz.

[Honsia 0]

Uważasz, po zadaniu przeze mnie jednego pytania w sprawie, która jest dla mnie ważna, że nie nadaję się na studia? Nie wiem skąd ten atak na mnie. Rozumiem, że to pytanie może brzmieć idiotycznie, ale wolałam się zapytać. A na studia i tak pójdę, bo to nie ty będziesz za mnie decydował.