Oddawanie pośmiertnie organów

[zielonygeneral 1]

Czy po Waszej śmierci oddacie swoje organy do przeszczepu?

Ja z pewnością oddam i już noszę w portfelu kartkę by moje organy mogły być przeszczepione potrzebującej osobie. Jestem zdania, że ponieważ mamy kryzys transplantologii w Polsce to przynajmniej w ten sposób można komuś uratować życie!

//Edit: rafcio. Jeżeli chcesz coś dopisać używaj opcji edytuj.

[malkin818 1]

Jestem w 100% za pośmiertnym oddawaniem organów. Sam nawet chce zostać ewentualnym dawcą i tutaj kieruje moje pytania:

Gdzie się można wpisać się na taką listę?

Czy osoby niepełnoletnie też mogą zostać pośmiertnymi dawcami?

Czy takie organizacje są państwowe ( jeśli coś mi by się stało to chciałbym aby mój organ całkowicie za darmo trafił do osoby, która go potrzebuje )?

[JolaBiolog 5]

Gdzie się można wpisać się na taką listę?

Nie ma takiej listy. Jest tylko lista osób niezgadzających się na pobranie narządów- centralny rejestr sprzeciwów.

Wystarczy po prostu rodzinie powiedzieć o tym. Można też nosić przy sobie oświadczenie woli ale za zwyczaj i tak ostateczną decyzję podejmuje rodzina.

A no i lekarze wcale nie muszą się pytać o zgodę na pośmiertne pobranie narządów.

Czy osoby niepełnoletnie też mogą zostać pośmiertnymi dawcami?

Tak. Jeśli rodzina się zgodzi (chociaż jak wyżej, lekarze nie muszą mieć zgody ale za zwyczaj pytają rodzinę o zgodę)

Czy takie organizacje są państwowe ( jeśli coś mi by się stało to chciałbym aby mój organ całkowicie za darmo trafił do osoby, która go potrzebuje )?

Sprzedaż narządów jest całkowicie nielegalna. A na pewno trafiłby on do jednej z najbardziej potrzebujących osób.

Instytucją zajmującą się przeszczepami jest poltransplant.

Warto też powiedzieć, że to czy narząd może zostać przeszczepiony zależy od bardzo wielu czynników a to czy np. nie został on uszkodzony podczas wypadku albo zgodność tkankowa wcale nie są największymi problemami. Wpływ na to czy dojdzie do przeszczepu ma nawet pogoda gdyż narządy transportowane są do szpitala biorcy często helikopterami lub karetkami. Gdy są złe warunki na drodze karetka może nie zdążyć z narządem na czas (nadaje się on do przeszczepu przez kilka godzin) a w przypadku helikoptera jest jeszcze gorzej bo nawet większy wiatr może uniemożliwić jego lądowanie.

[zielonygeneral 1]

Budujące jest to, że młody człowiek chce oddać w razie swojej śmierci narządy. Ja mam w portfelu oświadczenie, mówiące o tym że moje narządy mogą być użyte do przeszczepu a moja rodzina jest o tym poinformowana. Ważne by się coś w tym temacie ruszyło w świadomości ludzi.

[junikon 0]

Dobrze,że chcesz komuś pomóc ale z drugiej strony twój jakiś wróg może to wykorzystać przeciwko tobie gdyż nasza służba zdrowia nie jest jeszcze tak zorganizowana i działająca jak działać powinna,na miarę np.standardów europejskich i nie można mieć do niej zaufania całkowitego i bezkrytycznie idealizować zarówno ją jak i ideę oddawnia swoich organów po śmierci gdyż nie jest to jeszcze w pełni ten etap rozwoju naszego państwa i trzeba się dostosowywać do realiów tzn.nie wybiegać myśleniem życzeniowym w przyszłość.

[Juhutomy 1]

Dobrze,że chcesz komuś pomóc ale z drugiej strony twój jakiś wróg może to wykorzystać przeciwko tobie gdyż nasza służba zdrowia nie jest jeszcze tak zorganizowana i działająca jak działać powinna,na miarę np.standardów europejskich i nie można mieć do niej zaufania całkowitego i bezkrytycznie idealizować zarówno ją jak i ideę oddawnia swoich organów po śmierci gdyż nie jest to jeszcze w pełni ten etap rozwoju naszego państwa i trzeba się dostosowywać do realiów tzn.nie wybiegać myśleniem życzeniowym w przyszłość.

W jaki sposob jakis moj wrog (lol, dziewczyna z klasy rownoleglej zazdroszczaca mi fryzury, czy konkurent w olimpiadzie chemicznej? ) moze wykorzystac przeciw mnie moja zgode na oddanie organow? Przekazac ta wiadomosc do mafii, zeby ktos mnie potracil samochodem i zyskal nerke dla czlonka swojej rodziny? ;D