-
Ogłoszenia
-
Nowa Wersja Forum 28.07.2016
Widzisz problemy skontaktuj się z Nami: redakcja@biomist.pl
-
-
Zawartość
60 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Days Won
1
samira last won the day on 6 Wrzesień 2015
samira had the most liked content!
Reputacja
8 Licznik lajków.O samira
-
Tytuł
- Urodziny 10.06.1994
Informacje profilowe
-
Zainteresowania
muminki cię widzą, muminki cię śledzą, muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą
-
Płeć
Kobieta
-
Kot stanowi zagrożenie tylko przez jakieś dwa tygodnie swojego życia, gdy rozsiewa oocysty. Żeby się zarazić w praktyce należałoby zjeść zawartość kuwety. Człowiek zakaża się toksoplazmozą w kapitalnej większości przez jedzenie mięsa. źródeł z telefonu nie podam, ale pewnie można to znaleźć w każdym podręczniku parazytologii
-
Nie do końca, ale jeździć nie trzeba. Humanistyczne są na Tuwima, angielski naprzeciwko biblioteki, pielęgniarstwo w którymś z budynków UCK. Wszystko do pięciu minut od CBMu. Nie wiem jak z higieną, my mieliśmy w Gdyni, ale słyszałam że przenieśli. No i jak ktoś się zapisze na wf to trzeba podjechać na farmację.
-
Nie zdziwiłabym się, gdyby do anaty były potrzebne obie książki - Morysie są przez katedrę napisane, a Moore przetłumaczony. Histologia Sawicki i atlasik Myśliwskiego w formie książkowej albo wydrukowany z pdfa i pocięty na fiszki. Skrypt do biofizyki potrzebny, do biologii med nie, do embriologii - zależy. Same prezentacje wystarczą na koło zaliczeniowe, ale niektórym lepiej niż ze slajdów uczy się z litego tekstu, a Kozłowska ma tę przewagę nad Bartlem, że jest kilkukrotnie krótsza. Do chemii - potrzebny, wg niego robi się ćwiczenia na zajęciach. Dostępny w dużych ilościach w bibliotece albo za dychę w ksero. Nie daj sobie wcisnąć Kędryny. Ani skryptu do higieny. Podobno ktoś go kiedyś przeczytał, wyruszył na poszukiwanie straconego czasu i ze smutku do dziś pije w Sopocie.
-
10/10, polecam tego biomistowicza, towarzystwo i atmosfera w mieszkaniu jakich mało, w najbliższej okolicy wszystko co do życia potrzebne nawet bardzo wybrednemu lokatorowi, można też po sąsiedzku wpaść na kawkę do Leszka
- 11 odpowiedzi
-
1
-
- pokój
- jednoosobowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
i w nowych Skawinach
-
Wybierając jeszcze raz zdecydowałabym się na Gdańsk jeszcze bardziej niż za pierwszym razem.
-
Biocha Jest znacznie gorsza Oczywiście część osób nie zda też fizjologii czy histo, ale przynajmniej są to liczby dwucyfrowe. Co po drugim roku to się nie interesowałam. Sprawdziłam teraz z ciekawości wyniki farmy i stwierdziłam że ciekawość jest niezdrowa (losowy fragment)
-
Pokaż plz, chętnie poczytam Zależy od roku. I od rocznika też. Dwa lata temu wrzesień miało ok 80 osób, ostatecznie nie zdało chyba 40. W tym roku znacznie więcej, ponad połowa, ale moim skromnym zdaniem - i nie tylko moim - sami na to zapracowali. Przynoszenie poduszek na wykład z anaty i rozkładanie się do lulu pod samym nosem prowadzącego rektora to serio nie jest dobry pomysł. I ogólnie takie takie Czy to dużo czy mało - trudno powiedzieć. Z rozmów ze znajomymi - są uczelnie, gdzie trzeba ciężko walczyć, żeby uwalić, na innych większość z kampanią to coroczny standard. Ja katedrze nie mam nic do zarzucenia, wobec nas generalnie byli w porządku.
-
Nie pokażę bo nie znam ani jednej osoby która wytatuowała sobie coś takiego, niezależnie od IQ. Ale nie wykluczam, że taka osoba może istnieć Inna sprawa czy to, czego chcemy od lekarza wymaga od niego wysokiego stopnia inteligencji i odpowiedzialności.
-
Chcę badań na to, że niewychodzące koty są szczęśliwsze. Keti pisze że to udowodnione. Ciężko mówić o jakimkolwiek ekosystemie i jego równowadze mając na myśli trawnik pod blokiem. Dzwoneczki - jasne. Wilki syty i owca cała. Zagrożenie 'złapie mysz' a 'zagryzie dziecko' za bardzo do siebie nie przystają
-
Nie ponoszą winy. Więc nie powinny za to cierpieć. Gatunkiem, który wytępił najwięcej innych gatunków jest człowiek.
-
...a koty w zamknięciu są smutne i płaczą, bo ograniczenie im życiowej przestrzeni do kilkudziesięciu m^2 jest wbrew ich naturze. A pilnowanie kota wychodzącego na zewnątrz jest po prostu nierealne. Za dobrostan udomowionego zwierzaka odpowiada człowiek. Skoro tak przywiązujemy się do jednostkowych przykładów - mój kot ma prawie 16 lat i wychodzi, na podwórko w centrum miasta. Posiedzieć w trawie. W życiu niczego nie upolował, ale gdyby mu się zdarzyło to owszem, byłoby mi szkoda wróbla, który dał się udusić takiej ciapie, ale kot chodziłby dalej. Dlaczego? Bo próba zamknięcia w mieszkaniu skończyła się głębokim kocim nieszczęściem i kilkukrotnym lotem z drugiego piętra (mimo zabezpieczeń).
-
Mam pytanko. Lekarza z reguły pierwszy raz widzi się podczas wizyty. Więc co byście zrobili wchodząc do gabinetu i widząc powiedzmy coś takiego? 'Sorry doktor ale jednak nie'? Poszłabym do lekarza niezależnie od tego co miał fanaberię wydziarać sobie na skórze. Ma być dobry w swojej robocie, jego życie prywatne mnie nie interesuje.
-
badania? Chciałabyś, żeby wszystkie udomowione koty wychodziły na zewnątrz na smyczy?